>

24-megpikselowa matryca bez filtra dolnoprzepustowego, procesor EXPEED 4, wbudowane Wi-Fi i GPS, filmowanie w 1080p z szybkością 60 kl./s czy wreszcie obrotowy ekran LCD o przekątnej 3.2 cala. Oto Nikon D5300 – czy warto się nim zainteresować?

Nikon D5300 / fot. Nikon
Nikon D5300 / fot. Nikon
Nikon D5300 / fot. Nikon
Nikon D5300 / fot. Nikon
Nikon D5300 / fot. Nikon
Nikon D5300 / fot. Nikon
Nikon D5300 / fot. Nikon



Specyfikacja techniczna

Ogólne
Data premiery 10.2013
Typ lustrzanka
Budowa
Wymiary 125 x 98 x 76 mm
Waga 480 g
Obudowa tworzywo sztuczne
Matryca i procesor
Format i typ APS-C bez filtra dolnoprzepustowego, CMOS
Rozdzielczość 24.1 Mpix
Czułość ISO 200-25600
Ekran
Rozmiar 3.2″
Typ ekranu obrotowy
Rozdzielczość 1.04 mln punktów
Pozostałe
Nagrywanie filmów 1920 x 1080 do 60 kl./s, MPEG-4/H.264
mikrofon stereo
Zdjęcia seryjne do 5 kl./s
Mechanizm czyszczenia matrycy
Stabilizacja obrazu
Migawka 30-1/4000s
Obsługa kart SD/SDHC/SDXC
Lampa błyskowa tak, pop-up
Hot-shoe tak
Wizjer optyczny, 0.82x
Bateria
Typ/pojemność Akumulator litowo-jonowy EN-EL14
Wydajność ok. 600 zdjęć
Funkcje
Nastawy automatyczne tak
Nastawy ręczne tak
Efekty tak
Inne Wi-Fi, NFC, HDMI

 

Budowa i jakość wykonania

Pierwsza, amatorska lustrzanka Nikona z własną kartą Wi-Fi

Dostęp do sieci na dobre zagościł w kompaktach i bezlusterkowcach, ale obecność karty Wi-Fi wśród lustrzanek wciąż jest cechą unikalną. Z dzisiejszą premierą może się to zmienić; D5300 jest bowiem pierwszym, nieprofesjonalnym korpusem Nikona, w którym znalazło się takie rozwiązanie. Poza tym, otrzymujemy tu też zintegrowany moduł GPS, pozwalający na śledzenie trasy również wtedy, gdy aparat jest wyłączony.

W mierzącej 125 x 98 x 76 mm lustrzance zmieszczono ponadto 3.2-calowy monitor LCD o wysokiej rozdzielczości, ułatwiający przeglądanie i selekcję wykonanych już zdjęć. Kadrowanie odbywa się tu za pomocą wizjera optycznego o powiększeniu 0.82x.

Tradycyjny w formie aparat nie może pochwalić się żadnymi uszczelnieniami, ale też trudno spodziewać się ich obecności. To w końcu sprzęt kierowany dla amatorów – tyle tylko, że teraz jest nieco bardziej rozwinięty niż jego poprzednik. Przykładowo, 24.2-megapikselowa matryca to ten sam sensor, który pojawił się w D5200 – został on jednak pozbawiony filtra antyaliasingowego. Jest też nowy procesor obrazu – EXPEED 4.

Funkcjonalność

Sporo dziedziczy, ale wnosi też trochę

Eliminacja filtra dolnoprzepustowego ma, w teorii, przełożyć się na bardziej szczegółowe, ostre zdjęcia – Nikon ostatnio usuwa filtr zewsząd, skąd tylko może. Zresztą, to jedyna różnica względem D5200, jeśli chodzi o 24-megapikselowy sensor CMOS.

Nie zmienił się system autofocusu, który w obydwu przypadkach może pochwalić się 39 polami. Nie zmienił się też tryb filmowy, oferujący jakość Full HD (1920 x 1080) przy 60 klatkach na sekundę. Pojawił się za to nowy, szybszy procesor obrazu, trochę większy wizjer optyczny, no i dwa, najbardziej intensywnie przez Nikona promowane elementy: Wi-Fi i GPS.

D5300 będzie mógł dzięki temu przesyłać zdjęcia bezpośrednio do naszego urządzenia mobilnego z iOS-em czy Androidem, skąd my będziemy mogli je udostępniać dalej, edytować, zachowywać. Smartfonem można też sterować lustrzanką bezprzewodowo, podglądając aktualny kadr na kilkucalowym ekranie naszego telefonu.

Zadaniem zintegrowanego GPS-a jest z kolei łatwe dodawanie znaczników geograficznych do zdjęć, bez potrzeby korzystania z zewnętrznych adapterów. Dzięki temu w danych EXIF znajdziemy informacje dotyczące geolokalizacji; długość i szerokość geograficzną, wysokość nad poziomem morza.

Podsumowanie

Ciekawa aktualizacja

Nikon D5300 nie jest rewolucją w żadnym tego słowa znaczeniu. Jest za to mile widzianym odświeżeniem serii, wnoszącym funkcje multimedialne, nowy procesor obrazu i brak optycznego filtra dolnoprzepustowego, co powinno przełożyć się na bardziej ostre fotografie. Poza wyżej wymienionymi (i powiększonym wizjerem optycznym), D5300 od swojego poprzednika różni się w niewielkim stopniu.

Polska cena aparatu nie została jeszcze ustalona. W Stanach ma on kosztować 1400 dolarów.

Ceny Nikon D5300

Nikon D5300

od: 3.100 zł »

Antoni Żółciak

Disqus Comments Loading...

Najnowsze artykuły

LAMAX X5.2. Czy ta tania kamera to konkurencja dla GoPro?

Rynek kamer sportowych ma się dobrze. LAMAX X5.2 to kamera, która wyglądem przypomina GoPro. Kosztuje…

2024-04-27

Drukarka do zdjęć za mniej niż 100 zł. Skorzystaj z tej promocji!

Za jedyne 99 zł możesz kupić drukarkę do zdjęć. Wszystko dzięki tej promocji, w której…

2024-04-26

Wiadomość dnia: Sigma i Tamron z obiektywami dla Canon EOS RF

Na ten moment czekaliśmy za długo, ale w końcu nadszedł. Tanie obiektywy EOS RF pojawiły…

2024-04-23

Najlepsze aparaty cyfrowe 2024 według TIPA

Ogłoszono właśnie tegorocznych zwycięzców TIPA World Awards. Oto najlepsze aparaty, które warto mieć. Każdy znajdzie…

2024-04-20

Uniwersalny i szeroki zoom: Sony FE 16–25 mm F2.8 G

Bardzo ciekawe szkło wzbogaciło ofertę Sony. Zoom FE 16–25 mm F2.8 G oferuje nieoczywiste parametry,…

2024-04-17

LUMIX S5 II i S5 IIX z funkcjami kamer filmowych. Musisz to zainstalować

LUMIX S5 II i S5 IIX to świetne aparaty, które mogą być jeszcze lepsze. Oba…

2024-04-16

Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Cookies