Panasonic Lumix DMC-GM1 to przede wszystkim aparat mały, ba, nawet miniaturowy. Ten skromny fizycznie bezlusterkowiec dysponuje jednak całkiem udanym wnętrzem, oferując 16-megapikselową matrycą formatu Mikro Cztery Trzecie, szybki układ AF i czas otwarcia migawki na poziomie 1/16000 sekundy. A, no i jeszcze Wi-Fi się tu zmieściło.
Specyfikacja techniczna
Ogólne
|
Data premiery | 10.2013 |
Typ | bezlusterkowiec | |
Budowa
|
Wymiary | 99 x 55 x 30 mm |
Waga | 230 g | |
Obudowa | magnezowa | |
Matryca i procesor
|
Format i typ | Mikro Cztery Trzecie, CMOS |
Rozdzielczość | 16 | |
Czułość ISO | 200-25600 | |
Ekran
|
Rozmiar | 3.″ |
Typ ekranu | stały | |
Rozdzielczość | 1.04 mln punktów | |
Pozostałe
|
Nagrywanie filmów | 1920 x 1080 60i/50i/24p, MPEG-4/AVCHD |
mikrofon stereo | ||
Zdjęcia seryjne | do 5 kl./s | |
Mechanizm czyszczenia matrycy | – | |
Stabilizacja obrazu | – | |
Migawka | 60-1/16000s | |
Obsługa kart | SD/SDHC/SDXC | |
Lampa błyskowa | tak, pop-up | |
Hot-shoe | nie | |
Wizjer | nie | |
Bateria
|
Typ/pojemność | Akumulator litowo-jonowy |
Wydajność | ok. 230 zdjęć | |
Funkcje
|
Nastawy automatyczne | tak |
Nastawy ręczne | tak | |
Efekty | tak | |
Inne | Wi-Fi, HDMI, USB |
Budowa i jakość wykonania
Bezlusterkowiec, który zmieści się w otwartej ręce
Lumix GM to nowa linia bezlusterkowców Panasonika, w której pierwszą premierą jest omawiany dzisiaj GM1. Fakt faktem – to sprzęt wyjątkowy, bo jego skromne wymiary nie pozwoliły producentowi osiąść na laurach. Cały korpus został wykonany z magnezu, co przekłada się na zdecydowanie większą wytrzymałość urządzenia; konstrukcja sprawia wrażenie solidnej, mocnej i zdolnej do przetrwania szmatu czasu. Przyjemny dla oka design w stylu retro przyciągnie wzrok; nie dość, że to teraz modne, to w tym wypadku bardzo udane.
Czym wyróżnia się GM1? Ano choćby 16-megapikselową matrycą zaczerpniętą od GX7, co samo w sobie jest osiągnięciem. To dobry sensor, gwarantujący niski poziom szumów nawet na wyższych czułościach. W korpusie zmieszczono też 3-calowy, dotykowy monitor LCD o rozdzielczości 1.04 mln punktów, wbudowaną lampę błyskową, wyjście Micro HDMI… Jest tu wszystko, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Na górnym panelu widnieje lampa błyskowa, dwa pokrętła i spust migawki. z tyłu zauważymy z kolei charakterystyczny wybierak (i pokrętło w jednym), mający na celu umożliwić szybką modyfikację balansu bieli czy trybu fotografowania.
Zabrakło jedynie gorącej stopki – a to akurat może być problem całkiem spory.
Funkcjonalność
Jak na takiego szkraba? Jest świetnie!
Skończyłem na gorącej stopce – więc wrócę do niej. Wszystko, jak do tej pory, w GM1 wygląda idealnie. Bezlusterkowiec jednak sam z siebie domaga się obecności wizjera optycznego, czego w nowym Lumiksie nie osiągniemy w żaden sposób – właśnie dlatego, że nie ma tu złącza na akcesoria. Zważywszy na niewiarygodnie małe wymiary nie jest jednak trudno zrozumieć decyzję producenta.
Artykuły dla Panasonic
- Panasonic Lumix S5 to najlepszy aparat w swojej cenie! (TEST)
- Najlepsze pełnoklatkowe bezlusterkowce do 10 tys. zł (jesień 2020)
- Super okazja! Panasonic LUMIX GX80 z obiektywem 12-32mm za 1465 zł
- Panasonic Lumix S5 to najlepszy aparat w tej cenie? (pierwsze wrażenia)
- Panasonic Lumix S5 to więcej niż budżetowa pełna klatka. To prawdziwy hit!
więcej: Panasonic »
Kieszonkowa forma GM1 ma jeszcze jedną, specyficzną cechę – tylko jeden obiektyw z całej palety Mikro Cztery Trzecie ma tubus na tyle niewielki, by mógł nie wystawać ponad korpus samego cyfrówki. Ale cóż, nie ma róży bez kolców; Panasonikowi chodziło przede wszystkim o maksymalne ograniczenie wymiarów, i to akurat japońskiemu producentowi udało się w stu procentach. To naprawdę intrygujący produkt, będący jednocześnie przykładem wyśmienitej inżynierii i bardzo udanego designu.
Kwestię ergonomii Panasonic rozwiązał przez wprowadzenie tradycyjnego pokrętła trybów, wzbogacenie urządzenia o opcjonalny grip i zapewnienie wygodnej obsługi przez duży, dotykowy ekran LCD.
Podsumowanie
Maluch za 750 dolarów
Sprzęt będzie sprzedawany w cenie 750 dolarów; nieznane są jeszcze polskie ceny i termin wprowadzenia do sprzedaży. Należy jednak spodziewać się ceny w okolicach 2500 złotych lub nawet trochę wyższej, co jest kolejnym powodem utrudniającym wskazanie grupy docelowej tego malutkiego aparatu.