REKLAMA TP
, Aparaty kompaktowe Fuji Newsy

FinePix S1600 (S1770) – najtańszy z najnowszych super zoomów Fujifilm

Te artykuły także cię zainteresują:

Popularne produkty:

7 odpowiedzi na “FinePix S1600 (S1770) – najtańszy z najnowszych super zoomów Fujifilm”

  1. Urszula pisze:

    dziekuję za odpowiedź, wczytam się w to, co _Pan doradził. Póki co mam tego P100, nie sprzedałam (może trzeba było, był nówką przed Świętami mógł się sprzedać). Na razie walczę i próbuje go polubić, unikając programów autoamtycznych. Olympus miał to dobrze opracowane, gdy nie miałamczasu ustawiać, gdy trzeba było zrobić szybko dziecko bawiące się z psem – program „sport” sprawdzał się idealnie. W NIkonie nie ma programu „sport”, fotografowanie ruchu jest najcięższym wyzwaniem i póki co najgorzej mi idzie. Za to ładnie wychodzą zdjęcia na dworze przy złej pogodzie o ile ustawiam ręcznie, a nie zdaję się na program.
    bardzo mi Pana podpowiedzi pomagają
    pozdrawiam
    U

  2. Szymon Marcjanek pisze:

    @Urszula

    Przepraszam za zwłokę, ale serwis nam padł na chwilę i trzeba było go reanimować 😉

    okropną mordkę doczepia program internetowy do moich wypowiedzi. w oryginale mam ładniejsze zęby, oczy i więcej włosow na głowie… :o)

    Nie wątpię 😉

    gdybym jednak zdecydowała sie pozbyć Nikona P100, a wcześniej pracowałam na Olympusie Sp500uz, to jaki aparat by mi Pan polecił?

    Jeśli szuka Pani aparatu o funkcjonalności SP-500UZ to podobną gamę możliwości oferują na przykład Panasonic TZ10, Samsung WB650 i Casio FH-100. Pierwszy cechuje się bardzo dobrymi parametrami technicznymi (to naprawdę niezły kompakt), ale sterowanie jest z pewnością nieco mniej intuicyjne niż w przypadku ostatnich aparatów Olympusa. WB650 z kolei ma zauważalnie gorsze parametry, za to sterowanie jest niezwykle proste i świetnie zorganizowane (przynajmniej w moim odczuciu – zapraszam do lektury testu tego aparatu na naszych łamach). Casio zaś jest chyba z tej trójki najgorszy pod względem optyki, ale ma bardzo dużo ciekawych funkcji dodatkowych – od kręcenia filmów w slow motion po długie czasy naświetlania, rzędu 30 sekund – przydatna rzecz w przypadku nocnych sesji. Więcej szczegółów o tym ostatnim – tutaj.

    Ja osobiście jednak poleciłbym jeszcze coś innego (tyle że niestety bardziej kosztownego) – kompakt z wymienną optyką. Skoro pracowała Pani na Olympusie, nie ma sensu zmieniać przyzwyczajeń – ostatnio potaniał znacznie jeden z budżetowych PEN-ów, model E-PL1 (test znajdzie Pani tutaj).

    A optykę można dobrać spokojnie pod swoje oczekiwania – jest nawet odpowiednik 10-krotnego zooma z SP-500UZ – obiektyw 14-150 mm (czyli w rzeczywistości 28-300 mm). Inna sprawa, że wybór takiego szkła już niestety pociąga za sobą znacznie większe koszta, bowiem konieczny będzie wydatek rzędu minimum 2700 PLN za zestaw z najprostszym z PENów. Oczywiście nie musi Pani od tego zaczynać – do wielu zadań spokojnie starczy Pani nawet jedno z prostszych szkieł, dostępnych w tańszych zestawach. A ceny E-PL1 zaczynają się w tej chwili już od bodajże 1400 PLN, co jest sumą niewiele wyższą niż w wypadku normalnego kompaktu.

    Pozdrawiam

  3. Urszula pisze:

    jeszcze jedno pytanie
    gdybym jednak zdecydowała sie pozbyć Nikona P100, a wczesniej pracowałam na Olympusie Sp500uz, to jaki aparat by mi Pan polecił?
    pozdrawiam
    U

  4. Urszula pisze:

    dziękuję,
    wypróbuję, co Pan poradził.
    Szkoda, że korespondując z Panem nie mogę załączać zdjęć, żeby pokazać na przykładach, o co mi chodzi.
    pozdrawiam
    U
    PS okropną mordkę doczepia program internetowy do moich wypowiedzi. w oryginale mam ładniejsze zęby, oczy i więcej włosow na głowie… :o)

  5. Urszula pisze:

    dziękuję, wypróbuję, co Pan poradził, szkoda, że korespondując z Panem nie mogę załączac zdjęć, żeby pokazań na przykładach, o co mi chodzi.
    pozdrawiam
    U

  6. Szymon Marcjanek pisze:

    @Urszula

    Jeśli chodzi o fotografowanie osób w ruchu, ma Pani w przypadku P100 kilka opcji. Odrzucając tryb HS (czyli bardzo szybkiej serii) który wiąże się z utratą jakości zdjęć, może Pani jeszcze skorzystać z opcji:

    1. trybu zdjęć seryjnych H – aparat rejestruje co prawda tylko kilka klatek w serii, ale za to ich jakość jest całkiem niezła. W praktyce jest to tryb który warto uważnie przeanalizować – może bowiem być odpowiedzią na Pani potrzeby

    2. trybu zdjęć seryjnych L – podobnie jak powyżej z tym jednak wyjątkiem, iż maksymalna prędkość zapisu spada do bodajże nieco ponad 2 klatek na sekundę, za to zdjęć w serii będzie dużo więcej.

    3. przejścia na nastawy półautomatyczne. Jeśli wybierze Pani opcję programu S (preselekcja czasu) i ustawi Pani wartość czasu naświetlania na np 1/500, do tego wybierze Pani opcję ISO AUTO, to jest szansa iż w efekcie końcowym otrzyma Pani nieporuszone zdjęcie nawet przy kiepskim oświetleniu. Niestety, w tym trybie nie ma Pani wpływu na głębię ostrości oraz na poziom zaszumienia zdjęcia. Niemniej jednak – może warto i takiego rozwiązania spróbować.

    Pozdrawiam serdecznie

  7. Urszula pisze:

    witam
    po 15 latach pracy na Oplympusach, kupiłam Nikona P100. Jestem załamana i waham sie na odsprzedaniem go na allegro, póki nowy. Robię głównie zdjęcia osób w ruchu, czasem przy nie dość korzystnym świetle, ręczne ustawianie przesłony i czasu zabiera zbyt duzo czasu, a nie daje tak dobrych rezultatów, jak program „sport” w Olympusie. Podsumowując: ustawienie gotowego programu było szybkie i w efekcie dawało dobrej jakości zdjęcia. Ustawianie w nikonie wszystkiego z palca długo trwa a zdjecia są dziadoskie. Co mi Pan radzi w tej sytuacji? (poza przeczytaniem instrukcji Nikona jeszcze raz?
    pozdrawiam
    Urszula

Pozostaw odpowiedź Szymon Marcjanek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *


reklama