Sony A7 IV czy Panasonic Lumix S5 II? Który aparat wybrać?

Który aparat wybrać: Sony A7 IV czy Panasonic Lumix S5 II? Jeśli stoisz przed takim wyborem, zerknij na nasze porównanie. Doradzimy, który model będzie dla Ciebie najlepszy.

Panasonic to producent znany z dobrych aparatów do filmowania, choć raczej tych z matrycą Mikro 4/3. Sony wyrobił sobie za to opinię króla pełnoklatkowych bezlusterkowców.

Czy zatem nowy Lumix S5 II ma szansę stanąć w szranki z Sony A7 IV? Okazuje się, że tak. Który aparat jest lepszy? O tym więcej w naszym tekście!

Sony A7 IV czy Panasonic Lumix S5 II? Matryca i ISO

Oba aparaty wyposażono w pełnoklatkową matrycę. Lumix S5 II oferuje standardowe w tym segmencie 24 megapiksele rozdzielczości, a A7 IV aż 33 megapiksele. Choć większości wystarczy do szczęścia 24MP, to jednak w niektórych sytuacjach przyda się więcej i tutaj góruje Sony.

Większa liczba pikseli przekłada się jednak na mniejszą czułość matrycy. Maksymalne ISO w A7 IV to ISO 102,400 w trybie rozszerzonym, Lumix S5 II oferuje dwukrotnie większą wartość. Dodatkowo Panasonic wyposażony został w system Dual Native ISO, który uruchamia się przy wyższych wartościach. To zapewnia potencjalnie „czystszy” obraz przy ISO przekraczającym kilka tysięcy. Oba aparaty radzą sobie ponadprzeciętnie w słabym świetle, ale Lumix S5 II może być minimalnie lepszy.

Sony A7 IV/fot. fotoManiaK.pl

Panasonic Lumix S5 II/fot. fotoManiaK.pl

Obie matryce zyskały mechaniczną stabilizację, która może być wspierana przez cyfrową. Modele Sony nigdy nie słynęły z przesadnie dobrej 5-osiowej stabilizacji. A7 IV radzi sobie na ich tle nieźle, oferując siłę 5,5EV i dodatkową stabilizację Active, w której filmowanie z ręki staje się naprawdę możliwe.

Jednak Lumix S5 II pod tym względem wyprzedza Sony. Posiada jeden z najlepszych systemów stabilizacji na rynku o sile 6,5EV i daje wyraźnie stabilniejszy obraz od swojego konkurenta. Pod względem filmowania z ręki i długich czasów naświetlania wypada więc lepiej.

Autofokus i tryb seryjny

Sony słynie ze świetnego autofokusa i przez lata nie miał sobie równych w tej kwestii. Ostatnio jednak Canon poszedł mocno do przodu, a najnowsze modele Nikona również nie odbiegają od reszty rynku. Tymczasem Panasonic dopiero w tym modelu po raz pierwszy wprowadził system AF oparty na detekcji fazy.

Dlatego też model ten można po raz pierwszy realnie porównywać z konkurencją, wcześniej producent ten zostawał daleko w tyle. Jeśli spojrzymy na suche dane, to AF w Panasoniku ma nieco więcej punktów ostrości. W praktyce jednak nie przekłada się to na efekty. Oba systemy AF są godne zaufania i nadają się do profesjonalnej pracy, w tym, co ważne, filmowania w trybie ciągłym.

Panasonic Lumix S5 II/fot. fotoManiaK.pl

Sony A7 IV/fot. fotoManiaK.pl

Sony jednak wypada nieco lepiej – śledzi więcej elementów, działa płynniej w trybie filmowym i można mu bardziej zaufać. Nie zmienia to jednak faktu, że S5 II radzi sobie pod tym względem jak najbardziej solidnie i nadal pozostaje godny zaufania.

Sony wygrywa również w trybie seryjnym. 10 kl./s z mechaniczną migawką to, wydawać by się mogło, standard w tej półce cenowej. Konkurent, Panasonic, oferuje jednak tylko 9 kl./s z AF-S i jedynie 7 z pełnym wsparciem AF-C. Na otarcie łeż dostajemy aż 30 kl./s z migawką cyfrową. Bufor również większy jest w Sony – pomieści aż 800 zdjęć RAW na karcie CFExpress, Lumix S5 II tylko 200.

Obudowa i bateria

Oba aparaty charakteryzują się dobrym wykonaniem i ergonomią. Sony jest nieco mniejszy i lżejszy, za to Panasonic nieco lepiej leży w dłoni ze względu na mocniej odznaczający się grip. To jednak mogą być subiektywne odczucia. Warto wspomnieć, że nieco większe wymiary wynikają, chociażby z umieszczonego we wnętrzu Panasonika wiatraka, który ma zapobiegać przegrzewaniu.

Panasonic ma zauważalnie lepszy ekran – rozdzielczość 1.84 mln punktów względem 1.037 mln w Sony. Oba mają za to tej samej rozdzielczości wizjery, a ekrany wyposażono w dotyk i są obrotowe. Pod względem wejść, oba mają pełnowymiarowe HDMI, a z poziomu USB-C możemy je ładować, choćby powerbankiem.

Sony A7 IV/fot. fotoManiaK.pl

Panasonic Lumix S5 II/fot. fotoManiaK.pl

Tutaj warto wspomnieć, że Lumix S5 II ma akumulator o nieco większej pojemności. Okazuje się jednak, że to Sony może dłużej pracować na jednym ładowaniu. Potrafi zrobić prawie 600 zdjęć na jednej baterii, podczas gdy S5 II jedynie około 370.

Oba aparaty posiadają podwójny slot na karty pamięci. Jednak w Sony jeden slot jest hybrydowy. Obsłuży nie tylko klasyczną kartę SD, ale też CFExpress, a więc kartę o większej szybkości, która pozwoli w pełni wykorzystać możliwości tego modelu.

Sony A7 IV vs Panasonic Lumix S5 II – tryb filmowy

Z pewnością dla wielu to właśnie możliwości filmowe będą najważniejsze. Tutaj też widać sporo różnic między modelami. Sony A7 IV oferuje 4K z prędkością do 60 kl./s, ale z cropem i Full HD 120p. Lumix S5 II również oferuje 4K 60p z cropem, ale za to Full HD 180p, a do tego tryb 6K z prędkością 30 kl./s z obrazem z całej powierzchni matrycy.

Oba aparaty oferują filmowanie w 10 bitach z próbkowaniem 4:2:2. Lumix S5 II nie posiada przy tym limitu czasu nagrywania, a wbudowany wiatrak chroni przed przegrzewaniem. A7 IV w praktyce po dłuższym czasie filmowania w wysokiej temperaturze może mieć nieco większe problemy.

Lumix S5 II oferuje też nieco więcej opcji dodatkowych znanych z kamer. Chociażby możliwość wgrania LUT nie tylko do podglądu, ale też bezpośrednio na materiał. Jest też tryb anamorficzny czy chociażby waveform i luminacja.

Panasonic Lumix S5 II/fot. fotoManiaK.pl

Sony A7 IV/fot. fotoManiaK.pl

Sony może wygrać za to w przypadku bitrate’u i zapisu. Panasonic oferuje jedynie zapis Long GOP z maksymalnym bitratem 200 Mbps. Z kolei A7 IV oprócz Long GOP zapewnia też All-I, a dzięki szybkiej karcie CFExpress może zapisać wewnętrznie film z bitratem rzędu 600Mbps.

Który system mocowania jest lepszy?

Dokonując wyboru aparatu w perspektywie wieloletniej warto zwrócić również uwagę na dostępne obiektywy. Pod tym względem wygrywa Sony. Jego system mocowania ma już wiele lat, a na rynku znaleźć można całą gamę szkieł. Nie tylko natywnych, ale też od Sigmy, Tamrona czy Samyanga. Wielu producentów wypuszcza szkła najpierw z myślą o systemie Sony. Dlatego też jest w czym wybierać.

Pełnoklatkowy system Panasonika jest stosunkowo świeży, dlatego na rynku nie znajdzie aż tylu szkieł. Wybór jest zdecydowanie mniejszy. Warto jednak zauważyć, że z systemu L-Mount korzysta też Sigma, a więc można oczekiwać obiektywów tego producenta dostępnych w systemie. Bez wątpienia jest to dobry znak, bo właśnie Sigma znana jest z najlepszych obiektywów konkurencyjnych względem natywnych.

Sony A7 IV czy Panasonic Lumix S5 II – który wybrać?

Jeśli wziąć pod uwagę jedynie możliwości fotograficzne, z pewnością lepszym wyborem okaże się Sony A7 IV. Ten aparat poradzi sobie lepiej, da większe pole do manewru z dodatkowymi obiektywami, jest dobrze znany wśród fotografów.

Inaczej ma się jednak sprawa w przypadku filmowania. Tutaj na prowadzenie wyraźnie wychodzi Lumix S5 II. Choć oferuje mniejszy bitrate, to jednak ma 6K, lepsze slow-motion i chroni przed przegrzewaniem. Posiada też kilka dodatkowych filmowych „bajerów”. Zatem choć pełnoklatkowe aparaty Sony są od lat znane, może warto będzie zainteresować się producentem, który z pełnej klatki dotąd nigdy nie słynął.

Panasonic Lumix S5 II/fot. fotoManiaK.pl

Decydując się na zakup warto też zwrócić uwagę na cenę. Lumiz S5 II w momencie pisania tego tekstu kosztuje jakieś 10 tys. zł za body. Sony A7 IV dostępny był przez jakiś czas w podobnej cenie, ale obecnie znów kosztuje około 11,5 tys. zł. Za podobną kwotę kupimy S5 II wraz z obiektywem.

Różnica w cenie jest więc zauważalna i działa na korzyść Panasonika. Biorąc to pod wagę zdecydowanie warto się przyjrzeć temu mało znanemu modelowi i samemu zdecydować, czy spełni Twoje potrzeby.

Potrzebujesz więcej pomocy w wyborze? Zerknij na nasze recenzje obu modeli!

Sony A7 IV to świetny bezlusterkowiec, choć nie bez wad (TEST)

Panasonic Lumix S5 II. W tej cenie nie ma lepszego? (TEST)