Kupujesz pierwszy aparat i zastanawiasz się, który będzie najlepszy? Zerknij na nasz TOP-10 – wybraliśmy najciekawsze i łatwe w obsłudze lustrzanki i bezlusterkowce, w sam raz do nauki fotografowania.
Wiele osób kupując pierwszy aparat „profesjonalny” sięga po lustrzankę czy bezlusterkowiec, bo to właśnie one kojarzą się najczęściej z zawodowym robieniem zdjęć. Niestety, nie każdy model tego typu sprawdzi się w rękach amatora. Dlatego dzisiaj szukamy najlepszych aparatów na początek przygody z robieniem zdjęć – takich, które będą tanie i proste w obsłudze, czyli idealne do nauki fotografowania.
Jednym z najważniejszych czynników w tym wypadku jest oczywiście cena. Jak łatwo zgadnąć, za „kilka stów” nie trafimy nic wartego uwagi, ale mimo to udało się nam znaleźć kilka rozsądnych propozycji, które nie zrujnują domowego budżetu. Znaleźliśmy propozycje, które kupicie już za 2000 zł, ale są też modele dla amatorów z zasobnym portfelem.
Canon EOS R100
Prosty aparat na początek
Zaczynamy od jednego z najtańszych aparatów na rynku. EOS R100 to ciekawa propozycja na początek, bo aparat można kupić mając w kieszeni mniej niż 2 tys. zł. W tej cenie nie kupisz smartfona z naprawdę dobrym aparatem. Mając ten aparat możesz korzystać z wielu tanich obiektywów lustrzankowych używając z odpowiedniego adaptera.
Na pokładzie matryca APS-C, świetny autofokus i niezły procesor. Do tego łatwa obsługa oparta na ograniczonej liczbie przycisków, niewielkie wymiary i naprawdę ładna kolorystyka zdjęć charakterystyczna dla aparatów Canona. W tej cenie (body od 1700 zł) naprawdę trudno znaleźć dużą konkurencję. Dlatego dysponując niewielkim budżetem, warto zainteresować się tym właśnie modelem.
Sony A6700
Uniwersalny hybrydowy aparat
Jak pisałem w recenzji Sony A6700, to jeden z najciekawszych hybrydowych aparatów. Dobrze poradzi sobie z fotografowaniem, jak i filmowaniem. I właśnie ta uniwersalność czyni go interesującą propozycją, choć nie jest to najtańsza propozycja.
Bardzo szybki autofokus, wydajna stabilizacja matrycy, świetne możliwości pracy w słabym oświetleniu dzięki dużej tolerancji na wysokie ISO. Do tego 14-stopniowa dynamika tonalna, obrotowy i dotykowy ekran i wykorzystanie sztucznej inteligencji do ostrzenia.
W kwestii filmów jest 4K z prędkością do 120 kl./s, z płaskimi profilami i kolorem 4:2:2 10-bit. Duże możliwości dla wymagających amatorów. Dużą zaletą zakupu modelu Sony jest też duży rynek obiektywów w dobrych cenach.
Fujifilm X-T30 II
Stylowy i pełen możliwości
Druga odsłona X-T30 II to aparat, który już chwilę jest na rynku, dzięki czemu jego cena spadła i obecnie można go kupić w rozsądnych pieniądzach. Aparat wyróżnia się klasycznym wyglądem i znakomitą ergonomią opartą o wiele przycisków i pokręteł, co docenią osoby, które lubią obcować z analogowymi rozwiązaniami.
W retro obudowie kryje się jednak nowoczesne wnętrze. Nowoczesny procesor, szybki autofokus w oświetleniu do -7EV i zaawansowany tryb AUTO.
Aparat zaskakująco dobrze wypada również pod kątem możliwości filmowych, bo w swojej półce cenowej oferuje naprawdę wiele. 4K 30p przy 10 bitach 4:2:2 na zewnętrzny rejestrator (nadpróbkowane z 6K) i Full HD 240p. Wszyscy docenią z pewnością również filtry symulujące taśmę światłoczułą, z której słyną aparaty Fujifilm.
Nikon Z fc
Klasyczny model dla miłośników zdjęć
Ten aparat może sprawić, że zakochasz się w fotografii i w nim samym. To model wzorowany na klasycznych aparatach analogowych. Ma piękną obudowę, która pełna jest pokręteł, dzięki czemu można poczuć „vibe” analogowej fotografii.
Na początku wymagać będzie pewnie zgłębienia poszczególnych wartości i godzin nauki obsługi, ale odwdzięczy się dawaniem dużej przyjemności z robienia zdjęć.
Oczywiście wygląd to nie jedyna jego zaleta. We wnętrzu też znajdziemy wiele. Matryca APS-C, 20 kreatywnych ustawień Picture Control, solidny autofokus, filmy 4K 30p. Ten aparat to bez wątpienia model dedykowany pasjonatom fotografii, którzy docenią kulturę pracy z niemalże analogowym sprzętem jak sprzed lat. Ma to jednak swoją cenę…
Nikon Z5
Dla amatora lub zawodowca
Jeśli jesteś amatorem, ale z bardziej zasobnym portfelem i dużymi wymaganiami możesz pomyśleć o inwestycji w Nikona Z5. To jedna z najtańszych pełnych klatek na rynku, a aparat z matrycą FF gwarantuje naprawdę wysokiej jakości obraz.
Nikon Z5 jest nieco droższym modelem, ale jego możliwości są ponadprzeciętne. Przede wszystkim oferuje znakomity autofokus. Do tego bardzo szeroki zakres tonalny i szczegółowość na zdjęciach. To nie wszystko. Aparat ma też mechaniczną stabilizację matrycy i dwa gniazda na karty pamięci. Do tego wejście mikrofonowe, słuchawkowe i WiFi w standardzie ac.
Tryb filmowy jest nieco uboższy, bo co prawda mamy 4K, ale z cropem. Aparat ten spokojnie może też być uznany za profesjonalny model, bo w rękach zawodowca potrafi naprawdę wiele, o czym szerzej pisałem w recenzji aparatu Nikon Z5.
OM System OM-5
Mikro 4/3 na początek
Aparaty z matrycami Mikro 4/3 często są pomijane w wyborze ze względu na niewielki rozmiar sensora, a co za tym idzie gorszą jakość w słabym świetle i mniejsze rozmycie tła. Jednak fotografując z dobrym światłem i jasnymi obiektywami można te problemy zwalczyć.
Jednocześnie otrzymujemy aparat w dobrej cenie i kompaktowych wymiarach. Z kolei obiektywy Mikro 4/3 produkuje wiele firm, więc pod tym kątem również jest w czym wybierać.
OM System OM-5 ma stylowy korpus, solidny autofokus i jedną z najlepszych na rynku stabilizacji matrycy. Sprawdzi się więc dobrze, chociażby przy zdjęciach z długim czasem naświetlania. Tutaj przyda się też funkcja Starry Sky AF, który ma pomóc w ostrzeniu gwiazd podczas zdjęć nocnych.
Aparat ma też wbudowany filtr ND, potrafi robić statyczne zdjęcia z rozdzielczością 50 Mpix i ma niezłe możliwości filmowe, w tym 4K 30p oraz C4K 24p i płaski profil.
Canon EOS M50 Mark II
Niezłe możliwości w rozsądnej cenie
Bezlusterkowiec ten charakteryzuje się niezłą ergonomią, przypominającą lustrzanki. Oferuje obrotowy ekran i w przeciwieństwie do M6 – również wbudowany wizjer. Mocną stroną aparatu jest również wydajny autofokus z ustawianiem ostrości na oko.
W trybie seryjnym zrobimy 10 zdjęć w ciągu sekundy. Aparat ma też wbudowaną lampę błyskową. Za łączność bezprzewodową oprócz WiFi odpowiadają Bluetooth 4.2 oraz NFC. W trybie filmowym oprócz Full HD aparat może kręcić również w 4K 25p. Jest też slow-motion z prędkością 120 kl./s, ale tylko w jakości 720p.
Warto też wspomnieć o cenie – sprzęt kupisz już poniżej 3 tys. zł.
Sony ZV-E10
Idealny dla amatorów vlogowania
Jeśli bardziej od zdjęć kręci Cię… kręcenie, wtedy niezłym wyborem może być Sony ZV-E10. To jeden z tańszych aparatów do filmowania, którym warto się zainteresować. Jego ergonomia dedykowana jest zastosowaniom filmowym, stąd ograniczona do minimum liczba przycisków.
Dużo ustawień można zmienić z poziomu dotykowego ekranu, co znacząco wpływa na prostotę obsługi, co podkreślałem m.in. w recenzji Sony ZV-E10.
Aparat ma obrotowy ekran oraz wyjątkowy dobry wbudowany mikrofon. Do tego elektroniczna stabilizacja matrycy i niezły tryb filmowy – 4K 30p, HLG i płaskie profile Log oraz możliwość korzystania z aparatu jako kamery internetowej. Mamy też kilka ciekawych funkcji ułatwiających pracę początkującym, w tym możliwość filmowania z rozmytym tłem po włączeniu odpowiedniej opcji.
Sony ZV-1F
Kompaktowy aparat do vlogów i zdjęć
Aparaty kompaktowe to coraz rzadszy wybór. Jest jednak model, który warto rozważyć. Sony ZV-1F to aparat, którego zaletą względem bezlusterkowców jest wbudowany obiektyw. Dzięki temu odpada koszt zakupu dodatkowych szkieł. Model ten posiada niewielką, 1-calową, matrycę i mieści się w kieszeni. Zrobimy nim zdjęcia, ale najlepiej sprawdza się w zastosowaniach filmowych.
Ma dobrej klasy wbudowany mikrofon, aktywną stabilizację matrycy, możliwość nagrywania w slow-motion, hyperlapse oraz w pionie. Pozwala na szybki przesył materiałów na smartfona z pomocą dedykowanej aplikacji i ma szereg opcji ułatwiających pracę amatorom: w tym funkcję filmowania z rozmytym tłem, czy opcję prezentacji produktu, gdzie ostre jest to, co na pierwszym planie, najbliżej obiektywu.
Model ma na stałe zamontowany jasny obiektyw o ogniskowej 20mm i przysłonie f/2.0. Do zastosowań vlogowych zupełnie wystarczające parametry – a do tego jest rozsądnie wyceniony.
Canon EOS RP
Bezlusterkowiec z pełną klatką
Czy amator powinien kupić aparat pełnoklatkowy? Czemu nie! W końcu jeśli myślicie o fotografii na poważnie w perspektywie najbliższych lat, warto zapoznać się z możliwościami, jakie daje pełna klatka. Zwłaszcza że to pełna klatka w naprawdę rozsądnej cenie.
Model ten oferuje świetną ergonomię i znakomity autofokus. Ekran odchylany jest do boku, a sam wyświetlacz wyposażony w dotyk (zobacz też nasz test Canon EOS RP).
Matryca FF gwarantuje naprawdę dobrą jakość zdjęć, która z pewnością spełni Wasze oczekiwania. Nieco gorzej z trybem filmowym. O ile w jakości Full HD 60p uzyskamy ładny obrazek, ale już w 4K 30p musimy się liczyć z dużym cropem – 1,6x. Jednak jako aparat do zdjęć model ten sprawuje się naprawdę dobrze.
To również warto przeczytać!
Jeśli szukasz dobrego aparatu warto również sprawdzić nasz TOP-10 najlepszych aparatów.
Mamy również przegląd najbardziej opłacalnych aparatów w 2024 roku (niektóre modele ostatnio mocno potaniały).
Dla fanów filmowania przygotowaliśmy natomiast zestawienie najlepszych aparatów do nagrywania filmów.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Co myślicie o tym aparacie https://www….0ff252b481 ? Szukam czegoś w okolicach 2000 zł.
Canon M100 ze szklem 15-45 za okolo 1600 zl.
W sprzedaży jest jeszcze tańszy EOS 200D. Różnice nie znaczne. Brak 4k (ale jak ktoś zajmuje się amatorsko obróbką to mu to nie jest w ogóle potrzebne). DO tego z 250D zabrano wzgklędem 200D: NFC, mniej funkcji na pokrętle, przycisk podglądu głębi ostrości, zabrano także środkowy pin, co oznacza, że do aparatu podłączymy wyłącznie systemowe lampy producenta, a sporym problemem okaże się także radiowe wyzwalanie lamp studyjnych. Co do ceny obecnie np w euro rtv EOS200D jest ok 500 zł tańszy od 350D z tym samym obiektywem.
Witam,
Zastanawiam się nad kupnem pierwszego swego aparatu. Jednak nie mam bladego pojęcia jaki to mógłby być. Póki co to byłoby to w celu hobbistycznym, jednak nie ukrywam, że myślę też zająć się tym kiedyś w przyszłości na poważnie. Fotografią od zawsze się interesowałem i zastanawiałem się jako to jest robić takie właśnie zdjęcia. Ogólny zakres zdjęć to myślałem w „tematach” krajobrazu oraz modelek. Nie ukrywam, że do drugiego tematu zainspirowała mnie dziewczyna, która sama jest modelką (co prawda początkującą, ale często jeździ na sesje i uzupełnia swoje portfolio). Więc miałbym jeden i drugi „na wyciągnięcie ręki” temat, więc mógłbym wzbogacać się o doświadczenie. Moje pytanie zatem brzmi, jaki aparat byłby najlepszy do tychże tematów? Jestem zupełnym amatorem więc też cenowo by nie wyszło poza skalę 2,5 tysiąca złotych. Chociaż jak taki istnieje, to preferowałbym nawet poniżej 2 tysięcy złotych.
Pozdrawiam i z góry dziękuje za cenne rady.
i co kupiłeś?
Offt.: Sorry Panowie, muszę to powiedzieć – naprawdę ładna Kobieta na zdjęciu tytułowym :))
trudno powiedzieć, ja tam widzę tonę tuszu
Trzeba szukać lustrzanek powyżej 12 Mpx , te dają odpowiednią ostrość !!! Wysoką czułość 6400 i wzwyż !!! Oraz dobrą firmę optyczna ! Wielkość wizjera , pryzmatu i ilość punktów AF też ma duże znaczenie !!! Obecnie lustrzanki gwałtownie staniały na rynku wtórnym za sprawą smartfonów , więc jest w czym wybierać . Jeżeli chodzi o lustrzanki Nikona , to polecam ; D5000 , D90 , D5100 , D7000 ( też D3100 ,> ) Nowsze modele mają lepsze algorytmy KOLORÓW !!! Nikkor gwarantuje dobrą optykę i jest w czym wybierać , VR to układ antywibracyjny w obiektywach . Warto też wiedzieć które z body ma też silnik do starszych obiektywów AF , a które body NIE , dlatego musi mieć nowszy obiektyw DX z silnikiem wewnątrz . …Lustrzanki FX większego formatu kosztują już drożej , muszą mieć też droższą optykę , a w sumie dla potrzeb amatorskich nie zawsze efekt pokryje się z ceną tego sprzętu . Nowości też niewiele wnoszą poza czułością !!! i bajerami . Pozostaje Kwestia wyboru „
Witam, ze względu na częste podróże rozważam kupno pierwszego aparatu. Ostatnio w ręce wpadł mi Sony DSC HX300 i zastanawiam się czy byłby to dobry wybór. Najbardziej zależy mi na fajnej jakości zdjęć (krajobrazy, ludzie, architektura). Zastanawiam się też czy nie lepiej rozejrzeć się za jakąś lustrzanką. Mógłby mi ktoś coś doradzić?
Patrycja jeżeli szukasz porady dot. wyboru aparatu to ja polecam Ci wejść na stronę e-oko.pl i tam ktoś z obsługi na pewno udzieli Ci pomocy ja właśnie takim sposobem nabyłam swój Sony A6300 i jestem z niego bardzo zadowolona bo w 100% odpowiada moim potrzebom.
Moją pierwszą lustrzanką był Pentax k200d, dziś pstrykam ks1. Świetny aparat na początek (polecam wyłączyć diody), bardzo kompaktowy. Pentax ma to do siebie że super współpracuje ze starymi (w tym wiele świetnych) szkłami manualnymi (taniocha) dzięki temu że nigdy nie zmienił bagnetu i ma stabilizację w korpusie ( + mierzy światło i potwierdza ostrość). Iso do 51200, 100% pokrycie wizjera i pentapryzmat. Od ks1 mamy tu też w większości modeli focus peaking (też super do manuali)- dobry podgląd ostrości na live viewer, astro tracer – śledzenie gwiazd na długich czasach naświetlania. Cena jest już świetna. Ewentualnie nowsze ks2, k50, k70, kp – które są metalowe i uszczelniane. Niektóre modele mają Pixel shift – 4zdjecia seryjne przesunięte (przez ruch matrycy) o1 Pixel przez co mamy super dokładne zdjęcie i zero szumu. Nowych szkieł też nie brakuje. Nie jest to marka bardzo reklamowana ale stosunek jakości do ceny + unikalne rozwiązania zachęcają do rozważenia.
Od jakiegoś czasu zastanawiam się jaka „pierwsza „lustrzankę mam kupić.I choć lustrzankę miałam już w ręku,to niestety mam problem z wyborem.Nie ukrywam,ze chciałabym tanio i dobrze ;)Najlepiej w zestawie z obiektywami.Rozważałam Pentaxa k50 i Nikona 3300,kwestia tego jak potem z dokupieniem obiektywów/wiadomo cena/.może jakaś podpowiedź?We wspomnianym Nikonie odstrasza mnie jakaś kwestia samouczka…hmm ja tego raczej nie potrzebuję
Ja miałam Nikona 3100 i przerzuciłam się na Sony. Na pierwszy rzut miałam z A350. Tak naprawdę na nim uczyłam się wszystkiego. A aparat w zestawie z obiektywem to najczęściej budżetowy kit’owiec, którego nie polecam. Zdecydowanie lepiej kupić osobno body (nawet używany z niewielkim przebiegiem) i osobno obiektyw. Do Soniaków jest wiele fajnych i dobrych obiektywów manualnych Minolty które pokochałam. Za grosze, a niekiedy na trafiają się perełki 😉 Zalezy w sumie do czego potrzebujesz aparatu i tak naprawdę musisz znać nieco jego bebechy, bo może się okazać, że wydasz 2 tys, a nie będzie czegoś, co najbardziej by ci się przydało (tak miałam w opisanym nikonie) 😉
Czy mogliby, by Państwo polecić mi aparat fotograficzny do 1000-1300 zł? Aparat potrzebny mi jest do uwieczniania wspólnych chwil spędzonych z rodziną i od czasu do czasu zdjęcia z wakacji, wyjazdów itd. Zależy mi na szybkości działania, dobrej jakości oraz wygodzie. Czy w tej cenie znajdę coś konkretnego, czy lepiej poczekać i uzbierać więcej pieniędzy? Z aparatów wpadły mi w oko Sony A5000 i Nikon 1J3.
A5000 będzie ok. Większa matryca niż Nikon, stosunkowo szybki autofokus, większa ilość obiektywów na rynku. To całkiem dobry apara
Polecam wejść na tą stronę – mają chyba najlepsze porównanie aparatów cyfrowych wraz z rankingami, bez żadnej ściemy i reklamy konkretnych produktów: http://came…cision.com
Olympus ładniutki ale kusi mnie 4k w Panasonicu. Co polecacie? Miał ktoś styczność z tymi aparatami?
@przemo Jeśli kręcenie filmów jest dla Ciebie równie ważne co robienie zdjęć to wybierz panasa. Nie zawiedziesz się.
O rany, dobrze, że trafiłem na drugą stronę – Lumix g7 toż to jest sztosik do dzisiaj proszę państwa. Teraz u młodszego brata, a ja się miotam, który z najnowszych panasów zakupić. @illuminati, a panasonic sz10 może? Ew któryś z używanych, starszych modeli z serii tz. A jeśli ma być wodoodporny to ft5, ale on już droższy.
Hej, może to nie najszczęśliwsze pytanie, ale może ktoś mi odpowie. Mój stary aparat wyzionął w zeszłym roku ducha i szukam jakiegoś kompaktu, do 500-600 zł. Dla kogoś bez ambicji bycia fotografem. Chcę po prostu pstryknąć czasem kilka fotek w plenerze, na wakacjach, czasem w niezbyt dobrze oświetlonym budynku (czasem bawię się w urban exploring). Fajnie gdyby aparat był wodoodporny i miał aluminiową obudowę, żebym nie musiał się nad nim zbytnio spuszczać(ale to nie jest warunek konieczny, nie uprawiam sportów ekstremalnych) Nie chcę pytać znajomych zajmujących się fotografią, bo zawzze kończy się tym, że musiałbym sprzedać auto, żeby kupić aparat, który spełnia ich oczekiwania. A ja, jak już wspominałem, nie potrzebuję lustrzanki za pie…dylion złotych, nie chcę dźwigać pięciu obiektywów i przejmować się najmniejszymi detalami zdjęcia. Więc jeśli komuś się chce i byłby tak miły, żeby poświęcić mi minutę, to będę bardzo wdzięczny za odpowiedź.
dla takiego jak ty polecam te zalegajace w marketach nikony , olympusy po okolo 199-299 zł . lezy tego dziadostwa jeszcze mnogo i taki sprzet kupiwszy bedziesz mogl do woli pstrykac na babci imieninach czy tez swoje wyczyny gdy z kolegami w krzakach spijasz tanie wina.
Jak chcesz przeznaczyć na aparat 600 zł to lepiej dołóż te pieniądze do smarfona bo nawet telefon będzie ci dawał lepsze fotki niż kompakt za 600 zł
Zabrakło Nikonów serii D5XXX i D7XXX – najlepsze lustrzanki dla amatorów na rynku.
Tytuł: Jaka lustrzanka dla amatora a poniżej bezlusterkowce.
Optycznie nie ma znaczenia czy lustrzanka czy bezlusterkowiec, szybkość AF itp również …
Generalnie lustrzanki powoli odchodzą w zapomnienie…. co nie zmienia faktu że nazwa jest myląca i powinno być aparaty z wymienną optyką
2 lata minęły i jakoś nie odchodzą w zapomnienie. Tak jak z Pecetami, od lat słyszę, że nastał ich koniec 😀
Druga sprawa. Optycznie nie ma znaczenia? LOL swego czasu porównywałem Panasonic GX800 jakość fotek z Eosem 200D (wtedy różnica w cenie 200 zł), no i EOS 200d bił na głowę tego lumixa.
Ja zaczynałem od eos-a 300d [w 2011 r. :-)] – to była szkoła, aparat łatwy w obsłudze a ponadto uczył cierpliwości bo bez tego nie dało się robić zdjęć. Teraz mam 30d (kolejny zabytek ale świetny) i stwierdzam, że bez doświadczenia z 300d nie podołałbym mu. Wniosek z tego taki, że dla amatora najlepiej zaczynać od trzy i cztero cyfrowego canona ( odnosząc się do wszystkich stajni po prostu amator powinien zaczynać od segmentu amatorskiego).
Pomijając fakt, że połowa przedstawionych aparatów to nie lustrzanki…
Tym lepiej … bo lustrzanki już powoli umierają … czas na nowe:)
Ja zaczynałam od Sony A350 i dzięki temu aparatowi wiele się nauczyłam. Miałam po drodze nikona D3100 i bezlusterkowca Canona, ale jednak z alphą mi się najlepiej pracuje. Teraz mam typową reporterówkę też Soniaka 🙂
Świetny przegląd. Sam myślałem o fotografowaniu i teraz wiem od czego zacząć. 🙂
Ja bym do tego rankingu dorzucił spokojnie gx80 panasonica. Niby bezlusterkowiec, niby zaawansowany a jednak amator też go spokojnie obsłuży i się nauczy co do czego
Panasonic G7 jest naprawdę w porządku. Używam go od roku zamiast lustrzanki i uważam, że to była dobra zamiana. No i wreszcie nie muszę nosić wielkiej kobyły na szyi