Prawdopodobnie będziemy mieć do czynienia ze słonecznym weekendem, dlatego też dobrze będzie przypomnieć sobie kilka podstawowych zasad związanych z fotografią krajobrazu. Gotowi?
Prosty horyzont
Pamiętaj!
Jeśli nie dysponujesz zintegrowaną w aparacie poziomicą, możesz mieć drobny problem z uzyskaniem idealnie prostej linii horyzontu – chyba, że jesteś jedną z osób z wrodzonym talentem.
Alternatywnie, możesz skorzystać z poziomicy wbudowanej w statyw bądź siatki pomocniczej, jaką zauważysz w wizjerze czy na ekranie LCD. Jeśli wszystkie te sposoby zawiodą – zawsze pozostaje Ci prostowanie w postprodukcji.
Głębia ostrości
Każdy element kadru powinien być ostry
Jeśli zależy Wam na tradycyjnej fotografii krajobrazowej, warto zadbać o odpowiednią głębię ostrości. Chcąc zachować w polu ostrości każdy element kadru – i dysponując prostym aparatem – najlepiej będzie przestawić sprzęt w odpowiedni tryb automatyczny, dobierający właściwą wartość przysłony.
Pracując z bardziej zaawansowanym korpusem należy już poznać pojęcie odległości hiperfokalnej. Czasem nawet maksymalne domknięcie przysłony nie zapewni nam takich efektów.
Ustawienie ostrości hiperfokalnej nie polega na manualnym wyostrzeniu na nieskończoność – wówczas nieostre może być wszystko przed rzeczoną nieskończonością. Jeśli, natomiast, punkt ostrości ustawimy bliżej aparatu, będziemy w stanie ustawić ostrość i przed, i za tym punktem. Warto więc patrzeć na skalę odległości widoczną na obiektywach. Pracę ułatwi Wam również na pewno DOFMaster, czy kalkulator do obliczania odległości w zależności od użytkowanego aparatu, obiektywu i dobranej przysłony.
Stabilizuj aparat!
Statyw zawsze warto mieć przy sobie
Domknięta przysłona i – często – nieidealne warunki oświetleniowe sprawiają, że niezbędne staje się korzystanie z dłuższych czasów naświetlania. Trudno jest wówczas uzyskać nieporuszone zdjęcia, jeśli nie mamy na czym naszego sprzętu oprzeć – a każdy chce chyba uniknąć podbijania czułości ISO.
Dlatego zatem warto mieć ze sobą nawet najbardziej lichy, marny i źle wykonany statyw. Nie musicie od razu kupować topowego modelu za kilkaset złotych – zwłaszcza, jeśli nie jesteście pewni, czy to właśnie zdjęcia krajobrazu staną się Waszą ulubioną dziedziną.
Światło jest ważne
Unikaj „płaskiego” oświetlenia
W fotografii światło jest ważne. W fotografii krajobrazu – jeszcze ważniejsze, bo mamy bardzo małe możliwości jego modulacji. Odpowiednio padające promienie słoneczne są w stanie odpowiednio podkreślić kolorystykę scenerii, wydobyć jej kontury.
A co robić, jeśli żyjemy – przykładowo – w Szkocji i Słońca mamy jak na lekarstwo? Cóż, można eksperymentować z fotografią czarno-białą, własnoręcznie dodając dynamiki w postprodukcji.
Poznaj zasady kompozycji
Pamiętaj o odpowiednim rozlokowaniu elementów w kadrze
Najważniejsze będą cztery aspekty:
- kompozycja diagonalna;
- kształty geometryczne, powtarzalność motywów;
- zasada trójpodziału;
- umieszczanie charakterystycznego elementu na pierwszym planie.
Oczywiście trudno będzie zastosować wszystkie naraz, ale już wykorzystanie jednej z tych zasad pozwoli na uatrakcyjnienie fotografii.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie każdego stać na obiektyw za ok. 5000zł. 🙂 z 2,8.
Tutaj masz rację z takim szkiełkiem można poszaleć, ale takiej głębi kolorów oraz rozpiętości tonalnej nawet na takim super szkiełku nie wytargasz.
No. Drogi to on jest bardzo. Zwłaszcza, że nie na pełną klatkę. Po jego zakupie nastąpił u mnie zastój w kolejnych poważnych inwestycjach w sprzęt, a tu statyw aż się prosi o wymianę bo niestety dokręcanie śrub już nie pomaga na luzy, a luzy ma wszędzie nie licząc nóg. Chciałbym móc sobie go kiedyś porównać z 24-70.
Obróbki głębiej nie poruszałem, podobnie zresztą jak użycia filtrów (polaryzacyjnego chociażby). Jeśli jest takowa potrzeba – mogę spłodzić stosowny poradnik do Lightrooma, z przykładami rzecz jasna.
Hmmm,
Próbuję robić krajobrazy lub pół-panoramy (około 150-180St) przy każdej okazji.
Patrząc na przykładowe zdjęcia widzę ingerencję jakiegoś programu do edycji zdjęć.
Nawet stosując statyw, HDR nigdy nie udało mi się uzyskać takiej intensywności i nasycenia kolorów jak na przykładach bezpośrednio po sczytaniu foty z aparatu.
Co oczywiście nie oznacza, że podane powyżej zasady nie ułatwią zrobienie dobrego zdjęcia :-).
Wiele zależy od rozpiętości tonalnej matrycy oraz jakości obiektywu. Ja byłem pod wielkim wrażeniem pierwszych zdjęć z Nikkora 17-55. Wiele z tych fotografii praktycznie nie wymagało postprodukcji nie licząc na przykład wyciągania cieni. Dopiero wtedy uzmysłowiłem sobie ile do jakości obrazu wnosi obiektyw. Inna sprawa to doświetlanie cieni blendą lub lampą. Na przykład ta bela na ostatnim zdjęciu może być tak doświetlona.
Pozostałe zdjęcia to wczesna lub późna pora dnia, zachmurzenie i ładnie, miękkie, rozproszone światło.
Błażej,
jak najbardziej, szerokokątne, dobrej jakości szkło jest niezwykle istotne w krajobrazach – zwłaszcza tam, gdzie w grę wchodzi stosowanie odległości hiperfokalnej.
Polaryzacyjny tak ale chyba jednym z bardziej przydatnych będzie połówkowy. Sam muszę kupić i chyba zainwestuję w system cokina ze względu na większą uniwersalność. A kąt obiektywu… Czy ja wiem. Niekoniecznie tylko szeroki kąt. Niejednokrotnie można ładny kawałek krajobrazu wyciąć teleobiektywem.