Sugerowana cena detaliczna wynosi ok. 949 funtów szterlingów za zestaw z dwoma obiektywami
Ogólne
|
Data premiery | 09.2013 |
Typ | bezlusterkowiec | |
Budowa
|
Wymiary | 114 x 72 x 37 mm |
Waga | 201 gram (z baterią) | |
Obudowa | uszczelniana, wodoodporna | |
Matryca i procesor
|
Format i typ | 1″, CMOS |
Rozdzielczość | 14 Mpix | |
Czułość ISO | 160-6400 | |
Ekran
|
Rozmiar | 3″ |
Typ ekranu | TFT LCD | |
Rozdzielczość | 921 tys. punktów | |
Pozostałe
|
Nagrywanie filmów | 1920 x 1080, Motion JPEG/H.264, 30 kl./s |
mikrofon stereo | ||
Zdjęcia seryjne | tak | |
Mechanizm czyszczenia matrycy | – | |
Stabilizacja obrazu | nie | |
Migawka | 30-1/16000s | |
Obsługa kart | SD/SDHC/SDXC | |
Lampa błyskowa | tak, pop-up | |
Hot-shoe | nie | |
Wizjer | nie | |
Bateria
|
Typ/pojemność | Akumulator litowo-jonowy EN-EL20 |
Wydajność | 220 według CIPA | |
Funkcje
|
Nastawy automatyczne | tak |
Nastawy ręczne | tak | |
Efekty | tak | |
Inne | kompas, altimetr, opcjonalny adapter Wi-Fi |
Nie tylko Olympus nie boi się deszczu
Poza Olympusem OM-D E-M1, do szlachetnego grona odpornych na deszcz bezlusterkowców dołącza Nikon 1 AW1. Ale zaraz – AW1 to nie tylko sprzęt, któremu nie straszne opady atmosferyczne. Jako aparat, sprawdzi się pod wodą, sprawdzi się nad wodą. Możemy go też z niewielkiej odległości zrzucić (przypadkowo, rzecz jasna), a on będzie działać jak nowy.
Pierwszy taki na rynku
To pierwszy tego rodzaju bezlusterkowiec na rynku, i – bądź co bądź – tego rodzaju premiery spodziewałem sięraczej po Olympusie, który w zakresie produkcji wszystkoodpornych cyfrówek ma zdecydowanie większe doświadczenie. To jednak nie Olympus, a Nikon przełamał tę barierę.
W skrócie, AW1 może funkcjonować jako uszczelniana i utwardzana wersja Nikona J3. Z nowym sprzętem możemy m.in. nurkować nawet na 15 metrów bez żadnej, dodatkowej obudowy, nie martwić się upadkami z wysokości do dwóch metrów czy pracować w temperaturze do -10 stopni Celsjusza. Za dodatkowe zabezpieczenie może służyć silikonowa „zbroja”, dostępna jako opcjonalne akcesorium.
Korpus jest kompatybilny ze wszystkimi szkłami systemu 1, natomiast jedynie dzisiejsze premiery obiektywów pozwolą korzystać z zestawu pod wodą.
AW1 sporo dziedziczy po J3
14-megapikselowa matryca CMOS w formacie CX (1-calowa przekątna), maksymalna czułość ISO na poziomie 6400 czy trzycalowy monitor o rozdzielczości 920 tys. punktów – to wszystko widzieliśmy już w dniu premiery Nikona J3. To też, w sporej mierze, odbiera AW1 innowacyjności od strony stricto fotograficznej.
Migawka pracuje tu z prędkością od 30 sekund do 1/16000 sekundy, czyli cechuje się tymi samymi wartościami, które implementowano w J3. Podobnie jest m.in. z procesorem obrazu (EXPEED 3A), odpowiedzialnym za przetwarzanie plików i ogólną responsywność, podobnie jest też z trybem zdjęć seryjnym, który w obydwu przypadkach pozwala na wykonanie 15 klatek w ciągu sekundy.
Dlatego też największych różnic należy dopatrywać się w samej konstrukcji; poza zwiększonymi wymiarami, AW1 ma do zaoferowania wygodny grip , którego w J3 zabrakło ze względu na jego smukłą formę. Producent wyprowadził też na tylnym panelu więcej przycisków, co powinno przełożyć się na lepszą ergonomię. Nie ma tego może wiele, na pewno nie w porównaniu do lustrzanek, ale też należy wziąć pod uwagę grupę docelową. Cały system Nikon 1 jest przeznaczony dla amatorów i entuzjastów, którzy nieszczególnie chcą „paprać się' z ustawieniami manualnymi.
AW1 jest aparatem dla podróżnika, a przynajmniej ja go tak postrzegam. Wodoodporny, wstrząsoodporny, ba, ma nawet moduł GPS ze wsparciem dla GLONASS, można do niego dokupić też zewnętrzną kartę Wi-Fi. Dzięki temu możemy, na przykład, bezprzewodowo zapisywać wykonane zdjęcia razem ze współrzędnymi geograficznymi, w jakich dany kadr powstawał.
Kwestia kompatybilności
W AW1 największą rolę odgrywa nie tyle sam korpus, co obiektywy, które będą „kompatybilne” z wspomnianą już wodoszczelnością. Na razie są to tylko dwa szkła, ale podejrzewam, że producent pokusi się w przyszłości o rozszerzenie portfolio.
W nowym bezlusterkowcu fajną sprawą jest sam wygląd – aparat prezentuje się zdecydowanie lepiej, niż większość wodoszczelnych urządzeń na rynku. Pozostaje kwestią dyskusyjną oparcie go na modelu J3, bo mógłby skusić bardziej zaawansowanych użytkowników wtedy, gdyby Nikon pokusił się o adaptację obudowy V3. Ale cóż – tak czy inaczej zapowiada się dobry sprzęt.
Źródło: Nikon
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Rynek kamer sportowych ma się dobrze. LAMAX X5.2 to kamera, która wyglądem przypomina GoPro. Kosztuje…
Za jedyne 99 zł możesz kupić drukarkę do zdjęć. Wszystko dzięki tej promocji, w której…
Na ten moment czekaliśmy za długo, ale w końcu nadszedł. Tanie obiektywy EOS RF pojawiły…
Ogłoszono właśnie tegorocznych zwycięzców TIPA World Awards. Oto najlepsze aparaty, które warto mieć. Każdy znajdzie…
Bardzo ciekawe szkło wzbogaciło ofertę Sony. Zoom FE 16–25 mm F2.8 G oferuje nieoczywiste parametry,…
LUMIX S5 II i S5 IIX to świetne aparaty, które mogą być jeszcze lepsze. Oba…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies