Zapewne nieraz już czytaliście o kamerkach wyczynowych – niewielkich urządzeniach do rejestrowania materiału wideo, z racji swoich kompaktów rozmiarów i podwyższonej odporności idealnych do nagrywania filmów w czasie jazdy samochodem, na rowerze czy serfowania na desce. Właśnie do takiej kategorii należą trzy urządzenia marki Polaroid – XS7, XS20 i XS100. Niewielkie, poręczne i wyposażone w szereg akcesoriów ułatwiających montaż do kasku lub do środka transportu, a do tego zaprojektowane tak, by przetrwać w ciężkich warunkach – tak na lądzie, jak i pod wodą. Przyjrzyjmy się im bliżej.
Matryca: 1 /2,5” 5MP CMOS; F2.8; 170 stopni FOV; brak AF;
Zdjęcia: 16MP, 5MP, 3MP, VGA
Video:
1080p: 1920x1080p / 30FPS / 16:9
960p: 1280X960P / 30FPS / 4:3
720p:1280×720 / 60FPS (Slow Motion) / 16:9
720p: 1280×720 / 30FPS/ 16:9
Format zdjęć: JPEG
Format filmów: H.264 MPEG4
Format dźwięku: Mono, 48 KHZ, AAC
Tryb pracy: Pojedynczy / Seria (x10) / Film poklatkowy (5,10,30,60)
Pole widzenia: 170 stopni
Standard video: NTSC, PAL
Akumulator: 1200 mAh
Podświetlenie: Brak
Złącza: USB 2.0, HDMI
Nośniki: Micro SD
Wodoszczelność: 10 meters
Wymiary: 108 x 42 x 42 mm Matryca: 5 MP CMOS
Zdjęcia: 5 MP
Video: 720p (1280 x 720p), 30 kl/s
Format zdjęć: JPG (2560 x 1920 pikseli)
Format filmów: AVI HD
Format dźwięku: PCM
Filmowanie z Detekcją ruchu: 10 sec, 1/5/10 min
Jakość obrazu: Wysoka, Standardowa, Niska
Pole widzenia: 120 stopni
Standard video: NTSC, PAL
Akumulator: 3.7 V, 850 mah
Podświetlenie: 4 lub 8 diod LED
Złącza: USB 2.0
Nośniki: Micro SD
Wodoszczelność: 20 meters
Wymiary: 88,9 x 40,9 x 36 mm Matryca: 1,3 MP CMOS
Zdjęcia: 5 MP (2592 x 1944), 3 MP (2048 x 1536), 1 MP (1280 x 720)
Video: 720p (1280 x 720p, 30 kl/s); VGA (640 x 480, 60 kl/s)
Format zdjęć: JPG
Format filmów: AVI HD
Tryb pracy: Film, Zdjęcia, Detekcja ruchu
Jakość obrazu: Wysoka, Standardowa, Niska
Pole widzenia: 70 stopni
Dodatki: Ekran 2″ dotykowy
Akumulator: 300 mah
Podświetlenie: Brak
Złącza: USB 2.0
Nośniki: Micro SD
Wodoszczelność: Specjalna kaseta w zestawie
Wymiary: 67 x 48 x 29 mm
Polaroid XS100 wygląda z całego trio zdecydowanie najlepiej
Biorąc do ręki kamerki wyczynowe, musimy być świadomi specyficznej roli tych urządzeń. Z natury powinny być niewielkie i poręczne. Powinny charakteryzować się niewielką wagą oraz wytrzymałą konstrukcją. Jednocześnie ich obsługa nie powinna sprawiać większych trudności. Niełatwo osiągnąć wszystkie te założenia jednocześnie. Jak to wyszło projektantom Polaroida? Muszę przyznać, że bardzo dobrze.
[nggallery id=80 template=techmaniak]
Polaroid XS100 wygląda z całego trio zdecydowanie najlepiej. Wystarczy go zważyć w dłoni, by nabrać pewności, że projektanci nie szczędzili metalu, a konstrukcja jest wystarczająco trwała, aby przetrwać nawet upadek i bezpośrednie zderzenie z kamiennym podłożem. Poszczególne elementy zostały dobrze spasowane, a kluczowe miejsca pokryto gumowym tworzywem sztucznym. Kamerka ma podłużną, cylindryczną formę z eleganckimi wykończeniami. Obudowa jest utrzymana w białej kolorystyce, jeśli nie liczyć czerwonej obręczy spinającej osłonę optyki i srebrnej belki, na której znajdziemy interfejs użytkownika. Ten zaś jest bardzo skromny – składa się z jednego przycisku i dużego suwaka (z jednym przystankiem) odpowiedzialnego za włączanie nagrywania. Urządzenie zostało uzbrojone w system wibracji.
[nggallery id=82 template=techmaniak]
Kamerka Polaroid XS20 również otrzymała podłużną formę. Urządzenie jest lekkie i poręczne. Bez trudu wyczujemy pod palcami, że górna, przyśrubowana do konstrukcji pokrywa, została wykonana z metalu. Poszczególne elementy zostały dobrze i szczelnie spasowane. Obudowa zanurzona pod wodą i uszczelniona na tyle specjalną zawleczką dołączoną do zestawu, nie przepuści wilgoci. Byłbym jednak ostrożny przy cięższym użytkowaniu zakładającym destruktywne crash-testy – plastikowe elementy konstrukcji mogą popękać. W tym modelu również dominuje biel, ale tym razem kontrastuje z szarością. Boczne panele zostały ozdobione fantazyjnym wzorkiem. Interfejs użytkownika składa się z trzech przycisków – włącznika (dzięki któremu będziemy również żonglować pomiędzy trybami działania), przycisku REC oraz włącznika lampy LED.
[nggallery id=84 template=techmaniak]
Polaroid XS7 najbardziej z całego trio przypomina kształtem aparat. Jest to też najmniejsza i najlżejsza konstrukcja. Urządzenie zmieści się w zamkniętej dłoni i samo w sobie nie jest ani uszczelnione, ani specjalnie trwałe. W budowie dominują plastiki i znowuż projektanci zdecydowali się na biel szarości. Interfejs użytkownika składa się z dwóch przycisków (włącznika i spustu migawki) oraz przełącznika trybów pracy (z trzema przystankami). Pozostałe funkcje zrzucono na barki ekranu dotykowego. Projektanci dołączają do zestawu dwie kasetki. Pierwsza z nich tworzy niepełną ramkę, która zakleszczy się na kamerce, a dzięki wbudowanemu gwintowi posłuży do dalszego montażu. Druga kasetka to solidna, przeźroczysta obudowa dedykowana fotografowaniu i filmowaniu podwodnemu. Jest odpowiednio uszczelniona, a projektanci wbudowali w nią dwa nieduże tłoki dzięki którym będziemy sterować ograniczonym interfejsem XS7. Możemy jednak zapomnieć o korzystaniu z ekranu dotykowego, czy też zmianie trybu działania – schodząc pod wodę, musimy wcześniej zadecydować, co chcemy robić.
Tylko Polaroid XS7 został wyposażony w ekran.
Wszystkie kamerki są sprzedawane w bogatych zestawach z szeregiem rozmaitych akcesoriów. W pudełkach znajdziemy zatem różnego rodzaju elementy montażowe (podstawki, ramki, stojaki, przylepce) i peryferia, czyli okablowanie (miniUSB – USB, a w przypadku XS100 dodatkowo miniHDMI – HDMI) oraz makulatura (karty gwarancyjne, instrukcje obsługi). Dodatkowo przy XS20 znajdziemy płytkę instalacyjną dla oprogramowania i sterowników, dzięki którym kamerkę będziemy mogli wykorzystać jako kamerkę internetową. Do żadnego z zestawów nie mam większych zastrzeżeń. Wątpliwości budzi jedynie system montażu XS100. Póki korzystałem z pasków, wszystko szło gładko. Jednakże aby przykleić kamerkę do kokpitu samochodu i ją unieruchomić, musiałem skorzystać dodatkowo z taśmy klejącej.
Zerknijmy na poszczególne urządzenia. Każda z kamerek została uzbrojona w slot kart microSD oraz port miniUSB. Dodatkowo, na pokładzie XS100 znajdziemy złącze miniHDMI. Posłuży do bezpośredniego podłączenia kamerki do ekranu (monitora lub telewizora), po czym będziemy mogli skorzystać z kilku opcji – bieżącego podglądu (co na dłuższą metę jest nieprzydatne), odtwarzania nagranych zdjęć i materiałów (funkcja mocno ograniczona z uwagi na skromny interfejs i brak większej kontroli nad klipami) oraz zmiany ustawień. Warto też zauważyć że urządzenie automatycznie nagrywa na kartę pamięci specjalnie oprogramowanie, dzięki któremu będziemy mogli pozmieniać niektóre ustawienia i poustawiać tryby pracy (jest możliwe korzystanie z kilku kart microSD, z nagranymi różnymi ustawieniami).
Z kolei XS20 została wyposażona w złącze AV. Posłuży nie tylko do podglądu plików nagranych na ścieżkę audio, ale też do konfiguracji wszystkich ustawień. W tym modelu niestety nie mamy możliwości zmiany opcji i włączenia funkcji z poziomu komputera. Potrzebujemy do tego telewizor lub ekran z odpowiednim wyjściem, co stanowi dużą niedogodność dla użytkownika. Miłośnicy filmowania pod wodą z pewnością zaś skorzystają z wbudowanej lampy LED otaczającej serią diod obiektyw. Posiada dwa tryby pracy różniące się ilością zapalonych diod. Charakteryzują się przeciętną mocą, ale doświetlą bliskie obiekty.
Polaroid XS7 jako jedyny został wyposażony w ekran dotykowy. Dzięki niemu wprowadzimy wszystkie potrzebne ustawienia, ale nie mamy też zbyt dużego wyboru. Możemy ustawić rozdzielczość zdjęć i filmów oraz skorzystać z zoomu cyfrowego. Matryca jest kiepskiej jakości i posłuży raczej tylko do poglądowego wykadrowania obrazu i odpowiedniego ułożenia kamerki. Nie znajdziemy tu żadnych efektów specjalnych, czy funkcji znanych z aparatów kompaktowych. W XS7 całkowicie zawierzamy automatyce, a nasza rola ogranicza się w zasadzie do wybrania pożądanego trybu i naciśnięcia spustu migawki.
Na pierwszy rzut oka wszystkie kamerki wyczynowe są nieskomplikowanymi urządzeniami i zwykle będziemy z nich korzystać na zasadzie „włączyć i zapomnieć”. Jednakże projektanci zostawili nam drobne pole manewru w kwestii doboru nastaw i trybów pracy.
Polaroid XS100:
Polaroid XS20 (tryby pracy sygnalizowane przez odpowiedni kolor diod LED):
Polaroid XS7 (wybór trybu pracy przez ręczne przestawienie dźwigni trybów):
Najlepiej poradził sobie XS100 wytrzymując około 3 godzin.
Kamerki są zasilane za pomocą niewymiennych akumulatorów litowo-jonowych. Charakteryzują się pojemnością 1200 mAh, 850 mAh i 300 mAh odpowiednio dla XS100, XS20 i XS7. W trakcie testów najgorzej oczywiście wypadła ostatnia z wymienionych. Po zarejestrowaniu łącznie blisko 40 minut filmu, urządzenie odmówiło posłuszeństwa (tutaj uwaga – warto ładować baterię przez przynajmniej 3 godziny). XS20 wytrzymało łącznie około 1,5 godzin filmowania. Najlepiej poradził sobie XS100 wytrzymując około 3 godzin.
Najlepszą jakość filmów oferuje XS100.
Przechodzimy do najważniejszego punktu testu, który też najłatwiej zobrazować przykładami, które znajdziecie poniżej. Najlepiej oczywiście wypadł model XS100 oferując odpowiednią jakość obrazu. Zakres tonalny wypada na zadowalającym poziomie, a urządzenie szybko dostosowuje parametry do zastanych warunków (nagłe ściemnienia i rozjaśnienia kadru). Optyka oferuje dostęp do szerokiego kąta i nie powinniśmy być zdziwieni charakterystycznym zakrzywieniem kadru na bokach. Musimy być jednak świadomi, że jest to kamerka wyczynowa – bardziej nam zależy na większym polu widzenia niż wiernym odwzorowaniu proporcji w narożnikach. Dzięki jasnej optyce możemy również liczyć na zadowalającą wydajność urządzenia w scenach podwodnych i po zmroku. Jedyne na co mógłbym narzekać to mikrofon, który lubi wytłumiać dźwięk i nie radzi sobie z niskimi tonami. Nie pobawimy się też w ujęcia makro.
Polaroid XS100 | |
Polaroid XS20 | |
Polaroid XS7 | |
Polaroid XS20 oferuje maksymalną rozdzielczość HD 720p. Nie byłby to problem, gdybyśmy mogli liczyć na równie dobrą jakość obrazu jak przy XS100. Tymczasem tańsza kamerka przyciemnia obraz, zakres tonalny wypada poniżej średniego poziomu, a szum cyfrowy jest zbyt zauważalny. Tu również możemy liczyć na szeroki kąt i przyjdzie nam pogodzić się z zakrzywieniem perspektywy przy krawędziach kadru. Urządzenie wychwytuje też zbyt dużo wstrząsów, przez co obraz przy szybkiej i niestabilnej jeździe może być nieczytelny (nie zabrałbym tego urządzenia na wyboiste drogi). Mikrofon sprawuje się podobnie jak w przypadku XS100. Warto natomiast zwrócić uwagę na filmowanie pod wodą. Dzięki lampom doświetlającym możemy liczyć na obraz o odpowiedniej przejrzystości i czytelności.
Polaroid XS7 choć jest najtańszy z całego zestawienia, oferuje zadowalającą jakość. Oczywiście dotyczy to tylko standardu HD. Rozdzielczość VGA może posłużyć jedynie do poglądowych scenek i nie powinna być wykorzystywana z myślą o ambitniejszym zastosowaniu. Przy rozdzielczości 720 p, możemy zaś liczyć na odpowiedni zakres tonalny i mało „zaszumiony”, choć mocno reagujący na wyboje i wstrząsy obraz. Niestety w scenach podwodnych i po zmroku, aparat cechuje się zbyt małą wydajnością, by można ją było nazwać użyteczną. Jeśli zatem mielibyśmy kupować sprzęt z myślą o nurkowaniu, warto zdecydować się na jeden z droższych modeli.
Kamerki wyczynowe Polaroida zdecydowanie zasługują na uwagę ze względu na dobry stosunek ceny do jakości. Gdybym miał wybierać spośród tych trzech modeli oczywiście wybrałbym XS100. Jednak użytkownicy XS20 również nie będą narzekać – zwłaszcza że urządzenie można wykorzystać w każdej chwili jako kamerkę PC. Najgorzej wypadł w moich oczach model XS7. Nadrabia jednak nie tylko niską ceną, ale także możliwością kadrowania obrazu, czego w droższych modelach nie uświadczymy.
ZALETY
|
WADY
|
ZALETY
|
WADY
|
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
RF 70-200 mm F2.8L IS USM Z, RF 50 mm F1.4L VCM oraz RF 24…
Testujemy Sony ZV-E10 II. Druga odsłona aparatu dla vlogerów, a raczej twórców treści. Względem poprzednika…
Panasonic odświeża swój aparat, który debiutował kilka lat temu. LUMIX S5D to aparat z kilkoma…
Aparaty Panasonika zyskują nowe życie. Dzięki tej nowości każdy z nich zaoferuje coś więcej niż…
SONY 85 mm f/1.4 GM II to druga odsłona topowego obiektywu portretowego producenta. Udało się…
Warto skorzystać i się pospieszyć. Przez krótką chwilę świetny program do zdjęć - ON1 Effects…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies