>

Jaki aparat do filmowania?

Szukacie dobrego i niedrogiego aparatu, którym można również nagrywać wysokiej jakości filmy? Dobrze trafiliście. Niedawno pisaliśmy o aspektach, na które należy zwrócić uwagę przy wyborze odpowiedniego urządzenia. W kolejnej odsłonie naszego maniaKalnego poradnika zasugerujemy, jaki konkretnie sprzęt warto wybrać. Gotowi? Zapraszam do lektury!

Aktualizacja 24.01.2024

Uwaga. Rynek i dostępne modele, które poleca redaKcja techManiaK.pl cały czas się zmieniają. Od publikacji tego wpisu minęło już trochę czasu, dlatego też zachęcam Cię do zobaczenia naszego najnowszego zestawienia:

Decydując się na filmowanie aparatem musimy być świadomi wiążących się z tym ograniczeń. Przede wszystkim aparat jest mniejszy od kamery. Kręcenie z ręki będzie uciążliwe, a obraz mocno niestabilny. Niezbędnym okażą się odpowiedni rig i statyw. Ponadto zawsze jesteśmy ograniczeni do niespełna 30 minut (często nawet mniej) przy pojedynczym ujęciu. Po tym czasie urządzenie zwyczajnie zrobi cięcie, a nam pozostanie tylko ponowne włączenie trybu filmowania. Należałoby jeszcze wspomnieć o problemie związanym z nagrywaniem dźwięku, ale podobnie jak przy stabilizacji, rozwiązanie kryje się pod postacią konkretnych akcesoriów. Wróćmy teraz do wyboru aparatu.

Z jednej strony, chcielibyśmy zainwestować w jak najlepszą opcję. Z drugiej – nie dysponujemy nieograniczonymi funduszami. Dlatego też pozostańmy w strefie sprzętu amatorskiego i ocierającego się o segment półprofesjonalny. Mając jasny cel, pora przyjrzeć się konkretnym modelom.

Canon 5D Mark II

Canon 5D Mark II z początku był najczęściej wybieranym aparatem do filmowania. Gdziekolwiek bym się nie obejrzał, ten właśnie model dominował jako sprzęt wymieniony w zapleczu technicznym krótkometrażówek i teledysków. Nic dziwnego – lustrzanka oferuje nam elastyczność matrycy pełnoklatkowej oraz długo niedoścignioną jakość obrazu. Ponadto niezależni programiści napisali nowy firmware, który odblokowuje wiele funkcji filmowych. Chodzi tu oczywiście o Magic Lantern. Niestety urządzenie ma kilka wad, z którymi musimy się liczyć.

Aparat charakteryzuje się mocno zauważalnym efektem „rolling shutter”. Jeśli jesteśmy miłośnikami slowmotion i nie chcemy skorzystać z alternatywnego softu, będziemy zawiedzeni brakiem opcji 50fps/60fps. Ekran LCD, choć duży i przejrzysty jest na stałe osadzony w obudowie – żegnajcie wygodne ujęcia z niskich perspektyw. Nie można też zignorować ceny, która pochłonie większą część naszych funduszy, nie mówiąc już o obiektywach na pełną klatkę, które również wypadałoby dokupić (obiektywy przeznaczone do mniejszych matryc wygenerują efekt winiety).

Canon EOS 600D

Dysponując mniejszym funduszem na aparat, z pewnością zwrócimy swoją uwagę na lustrzankę EOS 600D. To godny następca modelu 550D, zachwalanego przez wielu jako sprzęt do amatorskiego filmowania. Producent decydując się na nowy model po prostu uwzględnił postulaty swoich wiernych klientów i usprawnił nieco konstrukcję, dodając między innymi ruchomy wyświetlacz LCD. Jeśli jesteście gotowi na eksperymenty, możecie zdecydować się na alternatywny firmware, o którym pisałem przy okazji 5D Mark II. Pewną zaletą jest również dostęp do tańszych obiektywów oraz możliwość korzystania z adapterów i szkieł innych marek.

Najistotniejsza wada aparatu tkwi w jego sercu. Chodzi tu oczywiście o matrycę typu APS-C. Gdy już nauczymy się kręcić, szybko możemy dojść do wniosku, że potrzebujemy większego czujnika. Drugą zasadniczą wadą jest ergonomia. Na pokładzie znajdziemy tylko jedno pokrętło zmiany nastaw. Warto też wspomnieć, iż japoński producent niedawno zaprezentował następcę tego aparatu – model Canon EOS 650D.

Nikon D7000

Nikon D7000 to jeden pionierów filmowania lustrzankami. Oferuje nam dostęp do wysokiej jakości obrazu i to przy większym, niż w aparatach Canona limitem nagrywania, przy jednym ujęciu. Ponadto na pokładzie znajdziemy nie jeden, a dwa sloty kart SD, co automatycznie dubluje przestrzeń magazynową na nasze klipy. Oczywiście, aby w pełni z tego skorzystać, przyjdzie nam dokupić baterię, albo grip z akumulatorem.

Niestety, lustrzanka nie należy do najtańszych. Nie jest to jeszcze poziom 5D Mark II, ale już znacznie uszczupli nasze fundusze. W późniejszym okresie, matryca APS-C może przestać spełniać nasze wymagania. Gdy dorzucimy do tego jeszcze ograniczenie filmowania do 24p oraz brak dobrego, sprawdzonego, alternatywnego firmware, szybko się okaże że wrzuciliśmy ponad 4 tys. złotych (za sam korpus!) na naukę.

Nikon D5100

Nikon D5100 to odpowiednik Canona EOS 600D – tak w cenie, jak i w jakości obrazu. Nie znajdziemy dla niego co prawda alternatywnego softu, ale jeśli akurat nie zależy nam na efekcie slowmotion powinniśmy być zadowoleni z możliwości jakie nam oferuje ten aparat. Zdecydowanie zaletą jest ergonomia pracy. Nie musimy przestawiać urządzenia w tryb filmowania. Klipy możemy kręcić w dowolnym trybie – wystarczy tylko wcisnąć odpowiedni przycisk. Z kolei ruchomy wyświetlacz okaże się zbawieniem przy niskich perspektywach.

Nikon D5100

od: 2.799 zł »

Niestety Nikon nie oferuje ujęć dłuższych niż około 10 minut. Ponadto obraz staje się trochę galaretowaty przy rejestrowaniu ruchu – tak zwany efekt „rolling shutter” jest zauważalny, choć nie odbiega mocno od poziomu prezentowanego przez konkurencję. Jeśli zaś przyjdzie nam do głowy pomysł skorzystania z AF, możemy być mocno zawiedzeni stale zmieniającą się ostrością przy statycznym ujęciu.

Panasonic Lumix GH2

Kompakty z wymienną optyką wciąż są traktowane z rezerwą i nie kojarzą się z wysoką jakością obrazu, co jest oczywiście przekonaniem błędnym. GH2 oferuje nam wszystkie zalety kompaktu – efekt „rolling shutter” jest marginalny i ciężko o lepszy w tym segmencie autofocus. Nie można też pominąć strony programowej aparatu. Użytkownik może kręcić do 30 minut na jednym ujęciu. Na sieci można ponadto znaleźć alternatywną wersję softu, która odblokuje nowe opcje filmowania (między innymi wyższą przepustowość).

Panasonic Lumix GH2

od: 3.049 zł »

Niestety użytkownicy, którzy boją się ingerować w oprogramowanie są skazani na brak opcji 25p i ograniczeni do niskich przepustowości nagrywanego obrazu. To oznacza mniejszą wagę plików zapisywanych na karcie SD, ale też ich gorszą jakość. Optyka oferowana przez producenta nie należy do najtańszych na rynku, ale z drugiej strony można znaleźć odpowiednie adaptery, które pozwolą nam skorzystać ze szkieł innych marek.

Co dalej?

Wybraliśmy już aparat, którym będziemy filmować, wydaliśmy pieniądze i co dalej? W zasadzie można od razu zabrać się do pierwszych eksperymentów z filmowaniem. Warto jednak przy tym pamiętać o kilku podstawowych rzeczach.

Aktualizacja

Aktualne zestawienie znajdziesz tutaj:

Jaki aparat do nagrywania filmów warto kupić w 2024 roku? Oto nasz TOP-10

Arkadiusz Marcjanek

Disqus Comments Loading...

Najnowsze artykuły

LAMAX X5.2. Czy ta tania kamera to konkurencja dla GoPro?

Rynek kamer sportowych ma się dobrze. LAMAX X5.2 to kamera, która wyglądem przypomina GoPro. Kosztuje…

2024-04-27

Drukarka do zdjęć za mniej niż 100 zł. Skorzystaj z tej promocji!

Za jedyne 99 zł możesz kupić drukarkę do zdjęć. Wszystko dzięki tej promocji, w której…

2024-04-26

Wiadomość dnia: Sigma i Tamron z obiektywami dla Canon EOS RF

Na ten moment czekaliśmy za długo, ale w końcu nadszedł. Tanie obiektywy EOS RF pojawiły…

2024-04-23

Najlepsze aparaty cyfrowe 2024 według TIPA

Ogłoszono właśnie tegorocznych zwycięzców TIPA World Awards. Oto najlepsze aparaty, które warto mieć. Każdy znajdzie…

2024-04-20

Uniwersalny i szeroki zoom: Sony FE 16–25 mm F2.8 G

Bardzo ciekawe szkło wzbogaciło ofertę Sony. Zoom FE 16–25 mm F2.8 G oferuje nieoczywiste parametry,…

2024-04-17

LUMIX S5 II i S5 IIX z funkcjami kamer filmowych. Musisz to zainstalować

LUMIX S5 II i S5 IIX to świetne aparaty, które mogą być jeszcze lepsze. Oba…

2024-04-16

Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Cookies