REKLAMA TP
niedziela, 7 sierpnia 2011, Szymon Marcjanek

20 najlepszych zdjęć zrobionych iPhone’m

0 odpowiedzi na “iphone-telephoto-lens-92fc”

  1. Maciem pisze:

    Zdiecia nie powiem fajnie ale jak by nie było to ich jakość pozostawia wiele do życzenia , nie ma szans zrobic dobrego zdiecia jakościowo tak słabym aparatem jaki jest w iphone.

  2. emil pisze:

    Gówno też można pomalować na różowo.

  3. bgertgert pisze:

    gówno to masz w głowie…. Dobry fotograf a nawet obeznany amator potrafi zrobić zajefajne zdjęcie SE K510 czy Nokią 6300 🙂 A pstrykadełko w iphonie jest naprawde dobre i daje spore możliwości w połączenia z kilkoma aplikacjami- w wielu sytuacjach przewyższa możliwościami tanie kompakty…

  4. emil pisze:

    Mam i to sporo ale nie pomalowane na różowo dobry fotografie.

  5. bgertgert pisze:

    czytaj ze zrozumieniem… pisałem bezosobowo….

  6. Maciem pisze:

    Chyba w marzeniach iphone ma lepszy aparat od kampaktowek, chyba ze tych sprzed ponad 5 lat. Nawet Nokia n8 robi gorsze zdiecia od kompaktowek a jest tam dużo lepszy aparat od tego w iphonie.

  7. bgertgert pisze:

    Czytaj uważnie- napisałem „w TANICH kompaktach”. Sam aparat iphona jest gorszy (optyka i mniejsz matryca), ale programy do jego obsługi w trybie rzeczywistym, robią z niego lepszy sprzęt niż Tanie (BUDŻETOWE) kompakty za +/- 250zł szajsunga, Benqu czy innego chłamu. W tanich kompaktach dostajemy prawie całkowity brak przydatnych funkcji, ciemny obiektyw, do du*y wyświetlacz, itp. jedynie w kompie możemy coś z taką fotą zrobić. A iPhone dzięki zajebistemu oprogramowaniu (do wyboru do koloru: od prostej obróbki, przez skomplikowane efekty, po panoramy sferyczne), wyświetlaczowi Retina, GPS (geotagi), daje uzytkownikowi o wiele więcej i to w 1 urządzeniu. Nikt o zdrowych zmysłach nie bierze zdjęć z iphona „pod lupę”… powiekszenie do 100%, wysokie szumy? a kogo to obchodzi gdzy mówimy o zwykłym przeciętnym użytkowniku…. W takim przypadku zdjęcia z budżetowych kompaktów też nie są zadowalające. Wole mieć dobry aparat w telefonie niż w jednej kieszeni telefon a w drugiej tani kompakt…

    wydaje mi się że nigdy nie używaliście iphona dłużej niż 1h. Posiadam ten telefon od 5 miesięcy i mimo wielu wad i zalet, na aparat nie można narzekać, juz prędzej na tryb video… W wielu sytuacjach, gdy nie miałem pod ręką lustrzanki, aparat w iphonie spisywał się przynajmniej poprawnie.

    A co do nokii n8 to fakt- aparat należy do ścisłej czołówki, ale tylko dzięki optyce… matryca jest słaba, oprogramowanie jeszcze gorsze, długość zapisu zdjęć jest strasznie wkurzająca i na dodatek ten stary symbian…

  8. emil pisze:

    A mi się wydaje, że nigdy nie używałeś mózgu dłużej niż 1h.
    Widocznie gówno przeszkadza.

  9. bgertgert pisze:

    i rozmawiaj tu z debilem….

  10. emil pisze:

    Czytaj uważnie…. napisałem gówno przeszkadza. : )

  11. Maciem pisze:

    A myślisz o jakich aparatach mowiłem ? Dla mnie kompaktowki to wlasnie takie w okolicy 250pln , mialem okazje robic zdiecia fuji oraz benq w tym przedziale cenowym i zdiecia są o niebo lepsze.
    Wiesz jak ktos nie umie wogole zdieć robić to mu nawet lustrzanka nie pomoze a co dopiero kompakt. Bawilem sie iphonem i to nie mało sam telefon dość fajny lecz bardziej wole coś na androidzie , a co do aparatu to jest nieporozumieniem porównywać go do kompaktów bo są po prostu sporo gorsze ale jak na telefon to aparat nie jest taki zły.
    Co do nokii i jego symbiana to jest to straszny system , bawilem sie E7 oraz N8 i strasznie zamula ten system , praca na nim jest denerwująca pomimo czystego systemu i bez zadnego programu w tle.

  12. Kakkare pisze:

    Ajfon, narzędzie wieśniaków, każdy wsiur uzywa ajfona. WIEEEEŚ ! ! !

  13. Kakkare pisze:

    Każdy z wiosce chwaląc sie telefonej wyjmuje ajfonna, dotyka, klika robi zamazane zdjęcia AJFON GÓRĄ ! ! ! Hahahahaha

  14. Kakkare pisze:

    Wyzywam każdego ajfonowca do porównania zdjęć z ajfona i z maarki która zawsze mi towarzyszy Sony Ericsson ! ! ! Ajfon leży na każdym kroku

  15. Frsh pisze:

    I? Co z tego, że optyka jest do bani, skoro kluczowym aspektem jest tutaj dostępność. iPhone’a użytkownik ma zawsze i wszędzie, kompaktu czy tym bardziej lustrzanki już na pewno nie. Żeby zrobić dobre zdjęcie trzeba przede wszystkim znaleźć się we właściwym miejscu o właściwym czasie z właściwym sprzętem. O ile na pierwszy i drugi czynnik mamy niewielki wpływ (poza faktycznie 'polowaniem' na zdjęcie, co jest czasochłonne i dla większości miłośników fotografowania niepraktyczne), to ten trzeci jest praktycznie 'wymaksowany' przez iPhone’a. Dzięki temu – czy się komuś podoba czy nie – bardzo dużo dobrych zdjęć, zwłaszcza reporterskich, będzie robionych przez iPhone’y.


reklama