REKLAMA TP
, Bezlusterkowce Olympus Testy

Olympus PEN E-P3 – test fotoManiaKa

Te artykuły także cię zainteresują:

Popularne produkty:

6 odpowiedzi na “Olympus PEN E-P3 – test fotoManiaKa”

  1. Szymon Marcjanek pisze:

    @Andrzej z Breslau: Ja również dziękuję za konwersację i serdecznie pozdrawiam 🙂

  2. Andrzej z Breslau pisze:

    Dziękuje za odpowiedz Panie Szymonie Oczywiście dalsza dyskusja będzie prowadziła tylko do dalszego sporu i wymiany racji jeśli chodzi o nazewnictwo aparatów typu PEN, myślę jednak że termin bezlusterkowiec bardziej pasuje do charakteru tego typu urządzeń. A jeśli chodzi o słowo „kompakt” to uważam że przynajmniej w sferze handlowej jest to synonim czegoś własnie gorszego względem lepszego. Przypomnę tylko że słynna „Leica” nosi miano kompaktu przynajmniej wg. Wikipedii , a jednak w literaturze nosi nazwę aparatu dalmierzowego 🙂 . Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje za poświęcony mi czas.

  3. Szymon Marcjanek pisze:

    @Andrzej z Breslau: Mam wrażenie, że dla Pana słowo kompakt automatycznie określa aparat jako „gorszy” względem „lepszych” modeli, które nazywa Pan aparatami mającymi możliwość lustrzanek. Podobnie jak w wypadku hybryd (modeli typu bridge, które dziś określa się popularnym mianem super zoomów) długo używano różnych określeń, by ostatecznie skończyć właśnie na „kompakcie”, tak i w wypadku PENów i zbliżonych doń aparatów, terminologia podlega nadal jeszcze ciągłym zmianom.

    Nazewnictwo, o które prowadzimy ten spór, jest szeroko używane. Nie tylko na giełdzie, ale również w sklepach specjalizujących się w sprzedaży aparatów i akcesoriów do nich. Żeby daleko nie szukać: http://www….2,415.html Podobnie z serwisami internetowymi – tam również powszechnie pisze się o kompaktach z wymienną optyką (np http://www….ratow-evil). Czy właściwe jest to określenie? Być może nie – w chwili obecnej nie ma jeszcze jednak jednolitej i powszechnie stosowanej definicji urządzeń tego typu, jak ma to miejsce w wypadku lustrzanek czy aparatów dalmierzowych.

    Nie zachęcam Pana do zmiany zdania w tej materii – proszę tylko wziąć pod uwagę, iż ten blog kierowany jest także do ludzi, którzy szukają informacji o tym co widzą w sklepie – siłą rzeczy więc, używamy zrozumiałej dla wszystkich terminologii. Podobnie jest w wypadku urządzeń, obecnie nazywanych tabletami – pomimo iż miano to nie jest do końca poprawne, praktycznie wszyscy producenci go używają.

    Pozdrawiam

  4. Andrzej z Breslau pisze:

    I tu następuje problem co Pan nazywa kompaktem nawet jeśli optyka jest wymienna, a jak Pan określi aparaty mające możliwości lustrzanek ze swoimi rozbudowanymi systemami. Jedyną kategorią którą Pan stosuje jest nadal brak lustra ,uproszczoną wersję którą Pan używa „kompakty z wymienną optyką” stosuje internetowy bazar ” Allegro”. Mam nadzieję że nie to (Allegro) jest zródłem Pańskiego kategoryzowania. Proszę o odpowiedz . Pozdrawiam
    Ps. Daleki jestem od dokuczania i pieniactwu , Panie Szymonie szanuję Pańską fotograficzną wiedzę która jest na pewno większa od mojej ale trzymajmy się obiektywnej prawdzie a nie powszechnym opiniom.

  5. Szymon Marcjanek pisze:

    @Andrzej z Breslau: Seria PEN, podobnie jak inne aparaty wcześniej określane mianem EVIL, a teraz bezlusterkowcami, są powszechnie kategoryzowane jako kompakty z wymienną optyką, stąd też taki zwrot ;). Pozdrawiam

  6. Andrzej z Breslau pisze:

    Witam!
    Olympusy serii PEN nie są kompaktami!!! Rozumiem zamysł autora że jeśli coś nie jest lustrzanką to jest kompaktem 🙂 . Seria PEN firmy Olympus ,seria NEX firmy Sony czy seria G firmy Panasonic to BEZLUSTERKOWCE! O niebo w swoich osiągach prześcigają kompakty, a także amatorskie lustrzanki, a jeśli chodzi o dobór obiektywów to swoją wszechstronnością prześcigają każdą lustrzankę (praktycznie za pomocą adapterów można wszystko dopiąć!) Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *


reklama